A na dodatek tak szybko minęły, ale jedno jest pewne, to były najlepsze wakacje w moim życiu! I może właśnie takie miały być, skoro to moje ostatnie studenckie wakacje... Czuję, że popadam w jakiś sentymentalny ton, więc lepiej nie będę się specjalnie rozpisywać. Poniższe zdjęcia są związane z moim stażem w miesięczniku "Teatr", który był wspaniałą przygodą! Jeszcze bardzo długo będę do niego wracać myślami, ale mam nadzieję, że moja obecność w redakcji nie stanie się wyłącznie wspomnieniem...
Kamienica, w której mieści się redakcja
Bardzo widoczne owoce mojego stażu - walizka pełna archiwalnych numerów pisma
Na zakończenie specjalne podziękowania dla Tworka, która pomogła mi w zakupie laptopa, zwalczeniu pokusy kupienia Sony Vaio i przy której nawet moja karta zadziałała jak trzeba.
gratuluje stazu! To kiedy obrona?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w czerwcu :)
OdpowiedzUsuńa temat?
OdpowiedzUsuńtemat bardzo radosny: Człowiek wobec śmierci w wybranych dramatach Stanisława Grochowiaka
OdpowiedzUsuńBardzo radosny ;-)
OdpowiedzUsuń