Generalnie na tym blogu będzie dużo o Krańcowej. Jest to jedna z ulic Lublina, na której mieszkam wraz z trzema dziewczętami: Ewulą, Funiem i Weronkiem. W tej chwili skład mieszkania jest zmniejszony o połowę, bo Funio szaleje we Wrocławiu na praktykach edytorskich i nie tylko, a Werek odpoczywa po sesji w domu. Więc razem z Ewulą oddajemy się różnym rozrywkom, np. czytaniu eseji Stempkowskiego (dla niewtajemniczonych: esejów Stempowskiego). Wygląda to tak, że przycupnęłyśmy sobie w moim pokoju z nowymi kubkami do kawy i próbujemy się zachwycać... Zapomniałam dodać, że eseje te czytamy, ponieważ pasjonujemy się eseistyki, a nie dlatego, że jesteśmy studentkami czwartego roku filologii polskiej i obowiązują nas pewne lektury...
zestaw Ewuli
A która uczelnia? Oczywiście wcale nie sugeruję, że filologię STUDIUJECIE. Tak tylko pytam...
OdpowiedzUsuńNajwspanialsza... czyli KUL :) I mogę się jeszcze pochwalić, że w ramach specjalizacji teatrologicznej mam zajęcia z ks. Mariuszem :]
OdpowiedzUsuń