sobota, 6 listopada 2010

Urodziny Ewuli

Wczoraj na Krańcowej świętowałyśmy urodziny Ewuli. Było bardzo wesoło, polały się łzy szczęścia, po raz kolejny przy okazji życzeń oddałyśmy się radosnej twórczości poetyckiej. (Jakoś mi nie idzie to pisanie relacji, więc może przejdźmy do zdjęć...)



Jubilatka z pakunkami pełnymi prezentów.

Złote jabłko Hesperyd (trochę naruszone, ale przecież Herkules nie był delikatnym mężczyzną, więc przy wykradaniu jabłek z sadu, trochę je naruszył).

4 komentarze:

  1. Dobrze, że nie macie zdjęcia, na którym pokazuję INSTYNKT :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tworek pisze...;)
    ...a ja ciemność:D
    a jabłka były grzechu warte!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tworek, a czemu jak piszesz, to się wyświetla, że ANONIMOWY PISZE... a potem się przedstawiasz?

    OdpowiedzUsuń